Rożyńsk Wielki: 

Piła i harfa na dobry początek



2014-05-21 15:48:44(ost. akt: 2014-05-21 15:55:37)

Autor zdjęcia: Agnieszka Czarnecka



Koncert Celestine (piła sopranowa) i Michala Matejcika (harfa) otworzył VI edycję Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Rożyńsku Wielkim. 


Występ duetu wywołał wiele emocji. Była radość, były też łzy wzruszenia i owacje na stojąco.

Michal Matejcik ze Słowacji koncertuje na estradach całego świata. W Rożyńsku Wielkim miał okazję zagrać po raz pierwszy.


— Wrażenia po koncercie? Bardzo mi się podobało, szczególnie to, że jak graliśmy ostatni ton, to ludzie już wstawali i bili brawa. Widać było, że są zasłuchani, przeżywają każdy dźwięk i żywo reagują na muzykę. Czy jeszcze wystąpię w Rożyńsku? Jest taka szansa — przyznaje artysta.


Celestine jest jedyną kobietą w Polsce i jedną z nielicznych na świecie zajmującą się grą na pile.


— Piła muzyczna jest bardzo elastyczna, ponieważ wydobywa się z niej dźwięki, tworząc pewne nagięcia. Dźwięku szuka się smyczkiem — mówi Celestine. — W zasadzie, jeśli człowiek ma słuch, to może się dość szybko nauczyć gry na tym instrumencie.


Organizatorzy zapowiadają, że podczas tegorocznej edycji słuchacze będą mieli okazję zobaczyć wielu ciekawych artystów. Kolejny koncert już 15 czerwca. Wystąpią: Mikołaj Burzyński (wiolonczela) z Warszawy i Marcin Bukowian (organy), również z Warszawy. Początek spotkania godzina 11.30.
Czar



Jak Celestine uczyła się grać na pile? Więcej na ten temat w Rozmaitościach Ełckich, 23 maja.

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. słuchaczka #1400294 | 91.245.*.* 22 maj 2014 07:23

    To było wspaniałe przeżycie - ten koncert dostarczył słuchaczom wiele pozytywnych emocji , dziękujemy i gratulujemy organizatorom.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. faza #1402109 | 5.185.*.* 24 maj 2014 12:24

    Do 0jciec. To już cios poniżej pasa ad. śmieci wokół plebanii. Ci, którzy widzieli, jak wyglądał kilka lat temu kościół i otoczenie wokół niego, wiedzą, jak wiele serca i pracy włożył ksiądz Marek, by doprowadzić to do porządku. Oczywiście zrobił to nie sam, ale zmobilizował innych. Jestem pełna podziwu dla księdza i parafian.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. faza #1402102 | 5.185.*.* 24 maj 2014 12:18

    Ad. komentarza ojca. Jestem tolerancyjna, jednak większość na koncercie chce słuchać muzyki, a nie chichotu dzieci. Rozumiem, gdyby to się zdarzyło raz, ale dzieci przeszkadzały cały czas. Wiem, że dzieciom trzeba pokazać koncert, ale z chwila, gdy zaczynają się nudzić i przeszkadzają, należy dyskretnie wyjść, najlepiej w momencie, gdy wszyscy bija brawa po kolejnym utworze. Zauważ, ojcze, że w kościele były też inne dzieci, ale one nie przeszkadzały.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. faza #1401753 | 178.56.*.* 23 maj 2014 20:38

    Koncert jak zawsze na najwyższym poziomie. niestety, nie wszyscy słuchacze rozumieją, po co tam są. Jeżeli małe dziecko jest grzeczne, ok, cieszę się, że słucha. Ale jeżeli dzieci jednej pary strasznie przeszkadzają, są hałaśliwe, tupią, śmieją się itp, to ci rodzice nie rozumieją, po co tu przyszli inni. Pauza, którą zrobiła Pani Celestine, była aż nadto wymowna, ale pani mama w białej sukience tego nie zrozumiała.Dopiero zwrócenie uwagi ojcu przez któregoś ze słuchaczy, by dzieci wyprowadzić, pomogło. Niestety, ponad połowa koncertu zmarnowana. A przecież obok jest świetlica z panią do pilnowania dzieci, ksiądz Marek o tym wyraźnie mówił.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5